Refleksja na temat Świąt

     Ostatnio znalazłem pewien... wiersz(?). Jego tematyką są Święta. A podejście do nich jest bardzo nietypowe. Co tutaj będę dużo mówić, sami zobaczcie.



Proszę państwa spokój
Dziś wigilia przecież
Proszę państwa o pokój
na tym zakłamanym świecie

Uśmiechajcie się kłamliwie
no bo przecież święta
Patrzcie na innych chciwie
W myślach niejedna głowa ścięta

W stajence bez imigrantów
A w żłobie polak leży
Proszę już bez żartów
Któż do Soplicowa pobieży

Łamiemy się opłatkiem
Zdrowia pieniędzy miłości
Kradniemy czasem ukradkiem
cudze szczęście ze złości

Wesołych Świąd i Wszy...
albo innych chorób
Wesołych Świąd i Wszy...
Bo nie mam humoru"



Nie można pominąć tego, że wiersz jest dosyć mocno przerysowany, ale po za tym... czy nie oddaje w pewnym sensie motywu Świąt? Tego uśmiechu, życzliwości, która w ogromnej mierze jest wymuszona i nieszczera... Bo przecież co ludzie powiedzą! Sam nie jestem fanem składania życzeń wszystkim. Bo co to za przyjemność składania życzeń ludziom, których się nie lubi? Mam parę osób w mojej klasie, z którymi moje stosunki ograniczają się tylko do zamienienia dwóch słów na dwa miesiące (dosłownie), dlatego będąc na wigilii klasowej, nie wszystkim złożyłem życzenia i uważam to za w pewnym sensie szczery postępek. Przynajmniej uniknąłem tego zmieszania i dyskomfortu przy składaniu życzeń nielubianym osobom.
A u Was jak to wygląda? Składacie życzenia wszystkim jak leci, "bo tak trzeba", czy tylko szczerze życzycie "Wesołych: wybranym osobom? PS: Ten post wypadł dość spontanicznie, ale myślę że ciepło przyjmiecie tą moją krótką refleksję ;)

Komentarze

  1. Jak dla mnie, wiersz jest bardzo smutny i raczej pokazuje czym święta nie powinny być. A dzielenia się opłatkiem też nie lubię, ale dlatego, że chce się komuś coś powiedzieć szczerze, a każdy obok podsłuchuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że z roku na rok ta magia Świąt zanika. Co raz bliżej Bożemu narodzeniu jest niestety do tego wiersza, niż do reklam Coca-Coli , które serwowane nam są w nadmiernym ilościach w okresie świątecznym. Na szczęście jednak wiersz jest trochę przekoloryzowany i niech to się nie zmienia, lepiej żeby Święta pozostały takie jakie są, niż gdyby miałyby się stać w 100% taki, jakie są w tym wierszu. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Mega ulga, że nie muszę już składać życzeń ludziom, z którymi dzielą mnie tylko relacje typu "masz ołówek?" lub "mogłabyś zamknąć okno?"! :D

    Spoko wierszydło, miejscami nawet bardzo spoko!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz