21. Cień i Kość.

Tytuł: Cień i Kość.
-Cykl: Trylogia Grisza (tom I)-
Autor: Leigh Bardugo
Wydawnictwo:Papierowy Ksieżyc
Data wydania: 2013r.
Liczba stron: 380
Okładka: miękka
Gatunek: fantastyka; science-fiction; fantasy.













O treści: 

   Cień i kość”, amerykańskiej autorki Leigh Bardugo to jeden z największych bestsellerów młodzieżowego fantasy ostatnich lat. Książka trafiła na listę bestsellerów New York Timesa, prawa wydawnicze zostały sprzedane do kilkunastu krajów, a prawa do wersji filmowej wykupił sam producent filmów o Harrym Potterze. „Cień i kość” to pierwszy tom trylogii Grisza, która urzeka niezwykle barwnym światem i wciągającą miksturą przygód, magii i emocji.

Ravka, niegdyś potężna i dumna, jest dziś otoczona przez wrogów i rozdarta przez Fałdę Cienia: pasmo nieprzeniknionej ciemności, w której czają się przerażające potwory. Niespodziewanie pojawia się nadzieja: samotna, młodziutka uciekinierka jest kimś więcej, niż się wydaje…

Alina Starkov nigdy w niczym nie była dobra. Kiedy jednak pułk, z którym podróżuje przez Fałdę, zostaje zaatakowany, a jej najlepszy przyjaciel Mal odnosi ciężkie rany, Alina musi coś zrobić. Odkrywa w sobie uśpioną moc, która ratuje Malowi życie – moc, która może też okazać się kluczem do wyzwolenia wyniszczonego przez wojnę kraju.

Potęga ma jednak swoją cenę.

Przemocą oderwana od wszystkiego, co jej znane, Alina trafia na dwór królewski, aby uczyć się na Griszę, członkinię władającej magią elity pod wodzą tajemniczego Darklinga.

W tym pełnym przepychu świecie nic nie jest takie, jakim się wydaje. Podczas gdy światu grozi ciemność, a całe królestwo liczy na nieujarzmioną i nieprzewidywalną moc Aliny, dziewczyna będzie musiała się zmierzyć z sekretami Griszów… i własnego serca. 


Moja ocena: 9/10

   Dawno nie czytałem tak dobrej książki. Fabuła jest niebanalna i bardzo wciągająca. Akcja na początku toczy się wolno, ale jak już się rozkręci to nie zwalnia aż do ostatniej strony. Naprawdę ogromnym plusem dla autorki jest to jakie przedstwiła zakończenie tej historii. Zupełnie nie spodziewałem się takiego "endu". Byłem wręcz przekonany, że to będzie jednen z tych oklepanych już "happy endów", a tu miłe zaskoczenie, bo choć historia kończy się na wielu szczęśliwych rozwiązaniach licznych problemów głównej bohaterki, Aliny, to jednak nie wszystkie się rozwiązały, a i do listy zmartwień doszły kolejne. 
 Czytając te mini recenzje na okładce, których autorami miałyby być znane pisarki: Veronika Roth (Niezgodna) i Cinda Williams Chima ( Kroniki Dziedziców, Siedem Królestw), myślałem że będą one co najmniej "lekko" przesadzone. Okazały się jednak być jak najbardziej obiektywne. Za co wydawnictwo ma u mnie dużego plusa.
   Jedynym minusem tej książki jest liczba stron. Jest ich troszkę mało, bo tylko 380. Poczytałbym jeszcze o przygodach Aliny ;) No ale cóż, w przyszłości mam zamiar zabrać się za kolejne tomy "Trylogii Griszy". I nie zostaje mi nic innego jak książkę bardzo gorąco polecić. Z mojej strony to tyle. Do następnego! ;)

Komentarze

  1. Przyznam się szczerze, że zamierzałem kiedyś zapoznać się z tą trylogią xD ale jakoś nigdy nie znalazłem na to czasu. Może to najwyższa pora?
    Recenzja jak zwykle super :)

    mlwdragon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz